Jak co roku, kiedy zaczyna się pora letnia, niestety powraca jak bumerang ten sam temat.
Do napisania tego posta, natchnął mnie dzisiejszy (kolejny niestety) przypadek tym razem w Szczecinie, gdzie matka zostawiła w samochodzie swoje dziecko. 1,5 roczny chłopiec zmarł, bo nie miał żadnych szans. Pomijam już fakt, jak można zostawić swoje dziecko w samochodzie i zapomnieć o nim na kilka godzin. W rozgrzanym słońcem samochodzie, blaszanej puszce, w której są pozamykane okna, bez żadnego przepływu powietrza nikt nie ma szans. Ani dorosły, ani dziecko, ani pies. O ile dorosły może sobie taką szybę wybić, o tyle dziecko czy zwierzę nie ma takiej możliwości. Wnętrze samochodu pozostawionego na słońcu w temperaturze otoczenia około 30 st. C bardzo szybko nagrzeje się do temperatury około 70 st. C. A może i wyższej…
To teraz skup się świeżak, jak mawia klasyk, bo wytłumaczę Ci czemu jest to niebezpieczne.
Skoro wnętrze nagrzewa się do takich temperatur, to jak mocno może nagrzać się pozostawiony w nim żywy organizm? No na tyle mocno, że stanie się to dla niego śmiertelnie niebezpieczne. Już przy temperaturze 41 st. C dochodzi do denaturyzacji białka. Jest to proces nieodwracalny i polega na trwałym zniszczeniu struktury białka w komórkach nerwowych. Przy temperaturze około 43 st. C następuje ścięcie mózgu i jego obumarcie. Chyba nie muszę dalej tłumaczyć, co i jak szybko spowoduje temperatura dużo wyższa, do tego w połączeniu z brakiem cyrkulacji powietrza…każdy w końcu przynajmniej z raz w życiu jadł jajecznicę i proces ścinania białka nie jest mu (przynajmniej wizualnie) obcy…
Ponadto w trakcie wysokich temperatur następuję wzmożone wydzielanie potu, co powoduje odwodnienie, czyli zaburzenie gospodarki wodno-elektrolitowej i spadek ciśnienia tętniczego. Te procesy doprowadzają do niedoboru sodu, potasu i magnezu. Dodatkowo naczynia krwionośne rozszerzają się, co w połączeniu ze wspomnianym już niskiem ciśnieniem doprowadza do przeciążenia układu krążenia, którego efektem będzie zatrzymanie krążenia…Pamiętajcie, żeby nigdy, pod żadnym pozorem, nie zostawiać w samochodzie w taką pogodę nikogo. Nawet na chwilę…
jest naprawdę wiele ciekawszych i milszych miejsc, w których można spędzi czas w taką pogodę, niż wnętrze nagrzanego do granic możliwości samochodu….i pijcie dużo wody.